Lato leniwie finiszuje.
A poranki budzą się zdecydowanie za zimne. Też to zauważacie?
I nawet wciąż mijające mnie na ulicy sandałki, z których śmieją się kolorowo pomalowane paznokcie – nie są w stanie odstraszyć nadchodzącej jesieni.
Pozostaje odwieczny dylemat – ciepłe morze, aby totalnie odjechać zapominając o smutkach nadchodzącej jesieni?
Czy może góry, aby łagodnie przejść etap szoku związanego z kończącymi się wakacjami…
W tym roku wybrałam góry.
I nie ma na to rady. Bo góry to dla mnie i jagody i grzyby i łazęga…
Jagody zamknięte w słoiczku
jaSkładniki:
jagody (zacznij przygodę od minimum litra jagód)
cukier
3 słoiczki
Piekarnik rozgrzej go do 130°C. Wstaw blachę na dolną półkę.
Zazwyczaj należałoby także wyparzyć wrzątkiem (lub wyprażyć w piekarniku) umyte słoiki oraz nakrętki. Od dawna jednak tego nie robię, pocieszając się faktem, że umyte w zmywarce naczynia (60 st. C) są wystarczająco „odkażone”. I jak dotąd, nie miałam problemu z pleśniejącymi przetworami. Jeżeli jednak boisz się tak zrobić – po prostu wyłóż osobno słoiki i nakrętki na blachę w piekarniku i trzymaj je tam około 20-30 minut. Po tym czasie słoiki wyjmij z piekarnika na ściereczkę – uważając przy tym, aby się nie poparzyć. Inny sposób: przelej każdy słoiczek wrzątkiem – mając baczenie przy wylewaniu z nich gorącej wody.
Niezależnie od tego, co zadecydujesz zrobić ze słoiczkami:
przebierz i przygotuj jagody: przepłucz na sitku, przesyp np. do szerokiej miski i przebierz ze zbędnych gałązek, listków albo zepsutych kulek.
Słoiki napełnij jagodami do połowy i dodaj 3 łyżeczki cukru w przypadku malutkich słoiczków po koncentracie pomidorowym lub 3 łyżki dla pozostałych słoi. Potem uzupełnij słoiczek do pełna jagodami. Ja posypuję górną warstwę dodatkową łyżeczką cukru.
Zakręć nakrętki i wstaw słoiczki do piekarnika na około 50 minut.
Inny sposób: wstaw słoiczki do garnka z zimną wodą (woda ma sięgać do 3/4 wysokości słoika, dlatego dobrze mieć je jednakowej wysokości) i doprowadź do wrzenia, a potem gotuj przez 50 minut.
Następnie ostrożnie wyjmij słoiczki z piekarnika bądź garnka i odstaw na papierowy ręcznik lub jakąś ściereczkę. Uważaj przy tym – są na prawdę bardzo gorące. Zostaw do ostygnięcia. Schowaj na półkę w spiżarni.
Lato przeminie, zamknięte w słoiczku jagodowe, pachnące kulki przyniosą ze sobą jego wspomnienie.
Warto.
Zapewniam.