- 4 białka
- 250 g cukru pudru
- 1 łyżeczka octu winnego
- 1 łyżeczka mąki kukurydzianej
Krem:
- 150 ml śmietany kremówki
- 25 dag serka mascarpone
- owoce (truskawki albo maliny, jeżyny…)
Beza: białka ubij na sztywną pianę ze szczyptą soli, dodając pod koniec ubijania po łyżce cukier puder i mąkę kukurydzianą. Ocet winny delikatnie wymieszaj na końcu. Ubitą pianę (2/3) wyłóż na papier do pieczenia w okrąg . Resztę piany ułóż łyżką w taki sposób, aby powstał brzeg z bezowych czapeczek.
Wstaw do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni, a po 5 min przykręć temperaturę do 150 stopni. Piecz dalej 1,5 godziny. Studź w uchylonym piekarniku. Wystudzoną bezę udekoruj ubitą na sztywno śmietaną wymieszaną z serkiem mascarpone (dla dorosłych można do tej masy dolać odrobinę sherry). Ozdób, kontrastującymi z bielą bezy i masy, owocami. Najlepsze będą lekko kwaskowe np. truskawki czy jeżyny. Ja użyłam truskawek mrożonych.
Pavlova to australijski deser, który jak mniemam zasmakuje większości osób. Na jednym z blogów znalazłam ciekawy pomysł na pieczenie pavlovej w postaci malutkich ciasteczek bezowych – akuratnych dla 1 osoby.