Pasta z makreli

Za oknem zimno i ponuro, jeszcze nie jesiennie bo liście na drzewach nadal zielone … ale i tak brzydko. W taką pogodę mam ochotą na tłuste, energetyczne posiłki. Po głowie chodzi mi świeżutki chleb (taki z chrupiącą skórką), posmarowany smalcem ze skwarkami, posypany szczyptą soli, a do tego kwaśne ogóreczki. Ale równie dobra i sycąca byłaby pasta z makreli.

Chleb ze smalcem zostawię sobie jednak na wieczór do piwa 😉 a na śniadanie szybciutko przygotuję pastę z makreli.

Składniki:

świeża makrela
1 jajko na twardo
2 łyżki majonezu
drobny szczypiorek
10 dkg żółtego sera
pieprz

Makrelę oczyszczamy z ości – przekładając rozdrobnione palcami kawałki mięsa do np. głębokiego talerza. Jajko ugotowane na twardo ścieramy na tarce (drobne oczka). Żółty ser ścieramy również – ja preferuję grube oczka. Szczypiorek siekamy.

Składniki dokładnie mieszamy z majonezem, tak aby uzyskać w miarę spójną konsystencję. Na koniec do smaku pieprzymy. Zajadamy z ciemnym chlebem, popijając kakao.

Nie używam soli, IMO majonez sam w sobie jest wystarczająco słony. W lżejszej wersji można zrobić pastę bez dodatku żółtego sera, dodając jedno więcej jajko.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *