Kategoria: Miejsca i ich historia
Majówka, słońce i .. toruńskie pierniki
Na majówkę wyruszyliśmy do Torunia. Połączyć piękne z pożytecznym. Małżonek pobiegł w RunToruń; Julcia w niedzielę skończyła 3 latka, a wszyscy razem zachwyciliśmy się toruńską starówką. Tak. Toruń. Miasto Kopernika, pierników i ojca Rydzyka. Tego ostatniego na szczęście nie było widać. Z kulinarnych doznań – postanowiliśmy przetestować „Stary Młyn” czyli słynną pierogarnię na ulicy Łaziennej. […]
Wakacyjnych wspomnień czar.
Miejsce akcji – Hiszpania. Dokładniej rzecz biorąc Minorka, zwana przez tubylców Menorką. Ta niewielka wyspa urzeka przyjezdnych w gruncie rzeczy spokojem. W szczycie sezonu nie ma tu tłumów – bez trudu znajdowaliśmy wolny stolik w restauracji, czy o poranku – zupełnie pustą plażę. Miejscowe specjały takie jak sery – kusiły z malutkich straganów, […]
Drzwi do lata
Zajrzałam niechcący do kiosku z gazetami. Niemal natychmiast dostrzegłam mieniącą się ognistą czerwienią porzeczek i granatowymi kulkami borówek okładkę Living. A w środku niecodzienne spotkanie z Marthą Stewart. I cudowne smaki otwierające drzwi do lata. Jeśli nie jesteście fanami Marthy, jeśli nie przepadacie za jej kuchnią, to i tak gorąco polecam kupić to wakacyjne wydanie […]
Zamość
Nie będę pisać o historii, położeniu tudzież podobnych walorach miasta. Dla mnie, Zamość pozostanie miastem z opowiadań babci. Miejscem, gdzie przeniosła się na chwilę jako żona polskiego oficera. Miastem, które we wspomnieniach nabiera niezwykle barwnego kolorytu i ciepła. Ot, chociażby scena zdradzająca – niewątpliwie gorący – temperament dziadka, który mając u boku młodą żonę […]
Morska bryza
Szum morskich fal, delikatne kołysanie, zapach ryb, piasek między palcami, kolorowy ręcznik rozłożony na plaży i słońce pobłyskujące w przymrużonych leniwie oczach. Złote plamki wakacji… Kto o nich nie marzy, nie czeka, nie tęskni? Mnie wakacyjny bakcyl dopadł znienacka. No bo kto, przy zdrowo-rozsądkowym podejściu do świata, przypuszcza że czytając magazyn o wnętrzach załapie się […]
Ukraińskie klimaty w starym Krakowie
Jadąc na sesję fotograficzną do Krakowa nie nastawiałam się zbytnio na kulinarne odkrycia. Owszem – zaglądaliśmy na poranną kawę do pobliskich kawiarni, na obiad szukaliśmy zaś miejsca w którym zmieści się przy jednym stole większa ilość osób 🙂 Tylko tyle. To czego oczekiwałam od Krakowa kryło się w przelotnych ujęciach, niezwyczajnych detalach mijanych kamienic i […]
Bieszczadzkie klimaty
Nie załapałam się na jedzenie w Chacie Wędrowca. Pokonały mnie tłumy ludzi oczekujących na swoje miejsce przy stole. Ale za to, przepyszne naleśniki z jagodami, śmietaną i cukrem miało w swoim menu schronisko pod Małą Rawką. Porcja składała się z dwóch olbrzymich naleśników, napełnionych świeżymi jagodami, polanych śmietaną i posypanych cukrem-pudrem Pyszne i nie-do-przejedzenia. Tylko […]
Tęsknię za prosciutto
… za smakiem podpiekanych cukinii, pachnącymi pomidorami i za serem pleśniowym kupowanym w sklepiku na rogu Via Urbana …. Jesienią w Polsce pomidory mają smak plastiku,szynka po 1 dniu staję się obślizgła i niejadalna …. Ja chcę do Włoch 😉