Dziś – na andrzejkowe szaleństwa – zapodam prosty i szybki przepis na marchewkowe ciasto. Albo ciasto na jesienne smutki, jeśli nie planujecie szaleństwa.
Składniki
- 2 jajka zerówki
- 2/3 szklanki drobnego cukru
- szklanka ( 150 ml ) oleju z pestek winogron – lub innego bezsmakowego
- szklanka drobno startej organicznej marchewki
- 50 g zmielonych orzechów włoskich
- 1 małe obrane ze skóry i drobno pokrojone jabłko
- 1/3 filiżanki wiórek kokosowych
- 1,5 szklanki ( 200 g ) mąki – daję tortową
- pół łyżeczki proszku do pieczenia (BIO)
- łyżeczka sody
- szczypta soli – do ubijania jajek
- opcjonalnie pół łyżeczki cynamonu
Na krem do przełożenia ciasta, stanowiący jednocześnie polewę:
- 1/2 opakowania serka mascarpone
- kubeczek 36% śmietany – u mnie wciąż i niezmiennie wśród śmietan króluje marka piątnica 🙂
- 3 łyżki cukru pudru (lub mniej lub więcej – po prostu do smaku)
Wykonanie:
- Całe jajka (czyli bez rozdzielania białka i żółtka) utrzeć w mikserze na najwyższych obrotach – do białości, ze szczyptą soli.
- Dodać cukier i dalej ubijać, aż masa zrobi sie jednorodna i puszysta.
- Nie przerywając ubijania, dolewać cieniutkim strumieniem olej. Masa z początku i tak nieco siądzie – nie przejmować się tym.
- Dodać startą marchewkę, orzechy, wiórki kokosowe i wszystko wymieszać.
- Piekarnik nagrzać do 150 stopni Celsiusza bez termoobiegu (tylko góra-dół).
- W osobnej misce wymieszać mąkę, proszek do pieczenia, sodę i ew. cynamon.
- Do miski z jajkami i z marchewką przesypać mąkę i delikatnie połączyć wszystkie składniki. Robię to oczywiście mikserem, tylko na najwolniejszych obrotach.
- Ciasto wyłożyć do okrągłej formy (najlepiej tortownicy, gdyż upieczone ciasto będzie łatwo z niej wyjąć) – wyłożonej papierem do pieczenia. Aby papier trzymał się tortownicy dno wysmarować odrobiną masła.
- Piec przez 1 godzinę i 10 minut lub do suchego patyczka.
- Ubić serek razem ze śmietaną i cukrem pudrem.
- Wystudzone ciasto przekroić jak na tort – poziomo na 2 części. Na spód wyłożyć masę kremową i przykryć drugą częścią ciasta. Można rozsmarować pozostałą część masy na gorze ciasta.
- Na koniec podawać i zjadać z uśmiechem 🙂