Murzynek z czekoladową polewą i wiśniami

Obiecałam Bei, że przyłączę się do Jej czekoladowej zabawy. 
I od jakiegoś czasu szukałam fajnych przepisów.
Znalazłam 3, które mnie zaintrygowały; pierwszy prezentuję dzisiaj.

Przepis znany mi był od dawna, jednak moje skromne modyfikacjie zdecydowanie zmieniły charakter ciasta. Autorką oryginału jest askahi. Polecam!


Murzynek z czekoladową polewą  i wiśniami

1 szklanka cukru
1/2 szklanki wody
3 czubate łyżki gorzkiego
kakao
kostka masła 

5 jaj
2 szklanki mąki
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
wiśnie z kompotu drylowane lub z mrożonki (w sezonie -świeże)
czekolada mleczna na polewę, 

1/2 czekolady białej –  po troszku do wiórek oraz do wnętrza ciasta

Cukier, wodę, kakao i masło podgrzać (nie gotować!), wymieszać i ostudzić.
Dodać żółtka i mąkę wymieszaną uprzednio z proszkiem, na końcu ubite na sztywno ze szczyptą soli białka. Białka lepiej mieszać łyżką, nie mikserem, aby murzynek był puszysty. Na końcu delikatnie domieszać osączone wiśnie oraz białą czekoladę pokrojoną nożem na małe cząstki. (zostawiłam 2 kostki białej czekolady do wiórek).

Piec 45-50 minut w 170 stopni.

Po lekkim przestudzeniu ciasto polać roztopioną (dowolnym sposobem) czekoladą mleczną (lub gotową polewą). Następnie – znów po lekkim zastygnięciu polewy – zetrzeć na drobnej tarce 2 pozostałe kostki białej czekolady – do ozdoby.

Murzynek jest delikatny, puszysty i … tylko wiśnie (niestety) nieco opadły na dno ciasta, ale zupełnie nikomu to nie przeszkadzało.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *