Składniki:
400 g mielonego sera (ostatnio nie rozdrabniam się i daje 500g serka President)
tabliczka gorzkiej czekolady (najlepsza Wedlowska) -100g
kostka masła – 200g
400 g cukru pudru
5 jajek
110 g mąki (niepełna szklanka)
1 cukier waniliowy
maliny (świeże albo mrożone)Piekarnik rozgrzać do 180 stopni C. Blachę wysmarować masłem i wyłożyć papierem.
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, ostudzić. Masło i 250 g cukru pudru zmiksować na gładką masę. Następnie dodać 3 jajka – wbijając po jednym i dobrze miksując przed dodaniem kolejnego. Wlać roztopioną czekoladę i zmiksować. Następnie dodać mąkę. 1/2 masy czekoladowej przełożyć łyżką na blachę.
W osobnej misce zmiksować na gładko ser, resztę cukru, jajka i cukier waniliowy. Masa będzie bardzo płynna.
Wylać masę serową na masę czekoladową. Na wierzch wyłożyć resztę masy czekoladowe. Nie będzie to łatwe, bo masa czekoladowa nie jest tak płynna jak serowa, ale ja radzę sobie układając ją w śmieszne „krowie placki”.
Wierzch ciasta przybrać malinami. Jeśli używamy malin mrożonych – koniecznie należy je najpierw odsączyć z soku. Piec jakieś 50 min – no, maksymalnie 1 godzinę.
Ciasto jest równie pyszne na ciepło jak i po ostudzeniu.