Kolejny letni poranek. Niedziela. Bez pośpiechu i można poleniuchować. Od wczoraj „chodzą za mną” słodkości. W lodówce śpi miseczka jagód. Ok, będą więc jagodowe bułeczki 🙂
Bułeczki z jagodowym nadzieniem
Przepis bardzo prosty. Ciasto półkruche. Wychodzi 12- 14 bułeczek.
Składniki:
- 1/2 kg mąki
- 2 jajka
- 2 łyżki cukru
- 1 kostka margaryny (Kasia) lub kostka masła
- olejek zapachowy (nie daję)
- szczypta soli
- 50 g drożdży mokrych lub paczka suszonych (ostatnio daję wyłącznie suszone)
- 1/2 szklanki mleka
- jako nadzienie – świeże lub mrożone jagody, ewentualnie dżem
- jeśli ktoś lubi, niewielka ilość maku do przybrania
Drożdże rozprowadzić w zimnym mleku. Margarynę zetrzeć na tarce do miski. Mąkę wymieszać z resztą składników i całość wyrobić. Gdyby ciasto kleiło się do rąk – podsypać mąką.
Wstawić zawiniętą w folię kulę ciasta do zamrażalnika na ok 40 min.
Uwaga: czas może być krótszy – po prostu pierwszy raz trzeba pilnować, aby ciasto zbytnio się nie zmroziło.
Formujemy bułeczki (kulki) zamykając w środku nadzienie.
Jeśli są to mrożone jagody – musimy odczekać aż puszczą sok.
Wierzch bułeczek smarujemy esencją z herbaty i ew. posypujemy makiem. Wstawiamy do gorącego piekarnika (ok. 180 st. ). Pieczemy ok. 40 min do zrumienienia.