Dzień 22 – coś, co jem, kiedy choruję.
Kiedy choruję – jem mało albo wcale. Ponieważ najczęściej mam problemy z bolącym gardłem. Wtedy – wierzcie lub nie – nic się jeść nie chce. Za to nachodzi człowieka ochota na sok z cytrusów (najczęściej na pomarańcze) albo herbatę z miodem i cytryną.
Kiedy choruję – jem mało albo wcale. Ponieważ najczęściej mam problemy z bolącym gardłem. Wtedy – wierzcie lub nie – nic się jeść nie chce. Za to nachodzi człowieka ochota na sok z cytrusów (najczęściej na pomarańcze) albo herbatę z miodem i cytryną.