Składniki:
- 0,5 kg szynki konserwowej – pokrojonej bardzo cieniutko
- 10 jaj
- pęczek cienkiego szczypiorku
- majonez – z uporem maniaka polecam Winiary 😉
- przyprawy: sól, pieprz
Jaja ugotować na twardo, obrać ze skorupek i całe zetrzeć na tarce na najdrobniejszych oczkach.
Doprawić odrobiną soli i dość dużo pieprzem – ja daję świeżo mielony. Szczypiorek drobno posiekać,. Dosypać do masy. Wszystko zmieszać z 3, 4 kopiatymi łyżkami majonezu, tak aby masa była w miarę klejąca.
Rolować szynkowe roladki nakładając farsz na jeden z krótszych boków. Podawać np. w zalewie z galarety (najlepsza jest oczywiście przygotowana na klarownym rosole). Można roladki podawać także zwyczajnie – ułożone na talerzyku. Ja obwiązuje roladki – zarówno do galarety jak i do tych podawanych luzem, nitką szczypiorku.
Z podanych ilości wychodzi około 20 roladek.
Dodam tylko, że szynkowe roladki w zalewie z galarety uwielbia mój mąż.
Roladki w tej postaci robię obowiązkowo na sylwestra, imieniny czy imprezy na których pojawić się wypada z czymś efektownym.
Kto raz spróbuje, zostaje fanem moich roladek. Zapewniam 🙂