Sałatka warstwowa

Czyli wspomnienie po-sylwestrowe. śledzie (1 słoik np. Śledzie po polsku) 5 ugotowanych ziemniaków 1 ugotowany większy burak 1 ugotowana mała marchewka (niekoniecznie, ale osobiście uważam, że idealnie wzbogaca smak) 1 mała cebulka – najlepsza czerwona 2 jajka na twardo Przyprawy: sól, pieprz, majonez, sok z połówki cytrynyDodatkowo: przezroczysty półmisek lub salaterka Śledzie odsączamy z oleju, […]

Potrawa, taka jak JA

Dotrwałam do ostatniego dnia zabawy. Uff.Z jednej strony czuję ulgę, bo sumiennie wpasowałam się w narzuconą tematykę, z drugiej – na prawdę milo się przy tym bawiłam. Dużo radości dostarczał mi także blog Kulki, gdzie mogłam wpisy na bieżąco porównywać, no i czasami pośmiać się z jej kuchennych perypetii (oczywiście w duchu). No to czas […]

Ciasto phyllo

Dzień 29 – coś zbyt skomplikowanego, by próbować to przygotować. Napiszę krótko – jak w  tytule. Dla mnie to zupełna niemożebność. Zdecydowanie wolę kupne, a już najlepiej od razu gotowe  – w postaci baklavy 😉

Coś pysznego i jednocześnie zdrowego

Pozostały już tylko 3 dni zabawy blogowej. W dniu 28 o temacie „coś pysznego i jednocześnie zdrowego” nie wypada mi  zaproponować nic innego jak…. Ha! Podam zalążek przepisu –  może ktoś pokusi się o podanie nazwy 🙂  Napój wzbogacony przyprawami i owocami. Odpowiednio dobrane proporcje potrafią dać efekt wręcz spektakularny.  W mojej wersji napój uderza […]

Blok kokosowo-pomarańczowy

Przepis znalazłam przeglądając prasę mojej mamy.  Sama nie czytam i nie kupuję Pani Domu – chyba jednak zmienię w tej kwestii zdanie. To już kolejny fantastyczny przepis pochodzący z tej gazetki. Blok zrobiłam w ramach Sylwestrowych przygotowań i okazał się deserem rewelacyjnym. Połączenie słodkiego mleka, wiórek kokosowych i gorzkawej skórki pomarańczy to rezultat zniewalający. Sam […]

2011

Wchodząc w  Nowy 2011 Rok życzę sobie i Wam wytrwałości w realizacji noworocznych postanowień. Mam takowych kilka, a będę szczęśliwa gdy choć jedno z nich uda mi się osiągnąć. W Nowym Roku kończę też blogową zabawę, która – nie ukrywam – pozwoliła mi spojrzeć odmiennym okiem na treści publikowane w Chatce Patki. Blog stał się […]

Dzień 26 – jedzenie z piosenki

Zabawa blogowa zbliża się powoli  do końca. Tematem dzisiejszym ma być jedzenie z piosenki. Jest wieczór i jakoś niespecjalnie piosenki chodzą mi po głowie. Za to o porankach często plączą się gdzieś w zakamarkach słowa „Dzień dobry. Kocham Cię. Już posmarowałem Tobą chleb„. Niech jedzeniem z piosenki będzie więc chleb. Świeży, pachnący. Zjadany o poranku. […]

Kutia

Kutia

Dzień 25 zabawy blogowej przypadł na drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia. Temat zabawy doskonale pasuje więc do pory. A moja ulubiona potrawa świąteczna? To kutia. Oprócz karpia, który zdecydowanie jest numerem jeden wśród wigilijnych dań, największym sentymentem darzę właśnie tą słodką i mało znaną potrawę. Na wigilijnym stole pojawia się za sprawą mojego dziadka  – […]

Najbardziej nieestetyczna potrawa

Dzień 24.   Jaka jest najbardziej nieestetyczna potrawa, jaką widziałam?? Oj, nie przepadam za wyglądem gulaszy – zwłaszcza tych w kolorze czerwonkawym (z fasolą?). I nic nie poradzę, że nieodmiennie kojarzą mi się z …  tu można wstawić słowo na „w”, albo „er-zet” 😉

Dzień 23 – romantyczne jedzenie dla dwojga

Zapodam tylko temat: ryż z krewetkami 1 torebka ulubionego ryżu – ugotowanego tuż przed przyrządzaniem potrawy.2 słoiczki krewetek w sosie1 puszka ananasów w plastrachnatka pietruszki – kilka gałązekprzyprawa: chili Dodatkowo: 1 zielona galaretka przygotowana wcześniej (np. rano) w/g przepisu na opakowaniu ale przy użyciu mniejszej niż zalecana ilości (np. 2/3) wody Uwaga: z podanych ilości […]