Fasolka nie po bretońsku
Czasami mam olbrzymią ochotę na angielskie śniadanie. Pamiętam jak dziś – punktualnie o godz. 9 schodziliśmy do klubu na tzw. Full English Breakfast , aby dostać olbrzymi talerz na którym smakowicie pachniała fasolka, sadzone jajko i podpieczone białe sausages. Do tego kupowałam kubek mocnej, aromatycznej herbaty – obowiązkowo z mlekiem i cukrem. I dlatego jak […]