Pizzę z tuńczykiem lubię najbardziej – wśród ogromu różnorodnych odmian i smaków – wydaje mi się najbardziej odpowiadająca mojemu podniebieniu.
Ciasto z przepisu podstawowego
Sos:
1 pomidor, ząbek czosnku, tymianek, oregano, pieprz
Nadzienie:
puszka tuńczyka w sosie własnym
mała cebulka
30 dkg sera (żółty lub mozzarella)
1 jajko na twardo na każdą część ( czyli w sumie 2 jajka)
kilka oliwek
1. Kamień do pizzy rozgrzewać w piekarniku min. 40 – 50 minut w temp. 250 st. W tym czasie spokojnie możemy zarobić ciasto, przyrządzić sos i przygotować obłożenie 🙂
2. Ciasto przygotować w/g przepisu. Podzielić na dwie kule.
3. Sos: pomidora sparzyć, obrać ze skóry pokroić w kostkę, dodać wyciśnięty ząbek czosnku. Zmiksować. Dodać suszone zioła, odrobinę pieprzu.
4. Odsączyć na sitku tuńczyka z zalewy. Ser zetrzeć na tarce o dużych oczkach, cebulkę obrać i pokroić w talarki, jajko pokroić w plastry. Oliwki pokroić na pół lub w fantazyjne „obwarzanki”.
Każdą rozwałkowaną cieniutko połówkę ciasta smarujemy sosem, posypujemy serem i obkładamy tuńczykiem dekorując jajkiem, cebulką i oliwkami. Ja zawijam brzegi ciasta, ale to niekoniecznie.
Pieczemy osobno 8-11 minut na kamieniu – nie zmniejszając temp. piekarnika. Jeśli używamy mozzarelli – czas pieczenia zejdzie poniżej 10 minut – pilnujemy, aby ser nie zaczął się zbytnio przypalać.
Smacznego 🙂