Miałam ogromną ochotę na szpinak i… cukinię. Wiem, wiem – to bardzo to wegetariańskie 🙂 Ale za mięsem generalnie nie przepadam, mimo że wegetarianką nie jestem.
mała cukinia
liście szpinaku
przepiórcze jajo (surowe)
kilka plasterków szynki
kilka oliwek
kula mozzarelli z zalewy
sos pomidorowy
ciasto na pizze z przepisu podstawowego
Cukinię obraną ze skóry pokroiłam na cirniutkie plastry, posoliłam i pozostawiłam na osobnym talerzu na czas przygotowania całej reszty. Szpinak podgotowałam 3 minuty we wrzącej osolonej wodzie, odcedziłam na sitku. Połówkę nieupieczonej pizzy (posmarowanej sosem pomidorowym) ozdobiłam plasterkami cukinii, podgotowanym szpinakiem, rozbijając na to dodatkowo 1 przepiórcze jajo na surowo. Druga część pizzy przybrana była tradycyjnie szynką i oliwkami. Do tego kulka mozzarelli pokruszona rękami i .. .gotowe 🙂 Pizze piekłam tradycyjnie już na kamieniu (250 stopni – 7 minut). Jajo w piekarniku podczas zapiekania pizzy ładnie się ścięło. A moja warzywna część, nie ukrywam, została spałaszowana ze smakiem.