Post może się wydać dziwny tym, co z kuchnią są na pan-brat. Tym jednak, co w kucharzeniu stawiają pierwsze kroki być może bardzo się przyda. Wiedzy tej niestety nie wyniosłam z domu rodzinnego – moja mama po dziś dzień, aby zabielić zupę śmietaną – miesza niewielką jej ilość z kilkoma łyżkami zupy – najczęściej w filiżance.
Sposób który dzisiaj podpowiadam, podejrzałam u zaprzyjaźnionej z racji zawodowych kontaktów restauratorki – prowadzącej „Kuchnie świata”.
Wystarczy zaopatrzyć się w wysoki słoik z zakrętką (np. po oliwkach) i odrobinę zimnej wody i oczywiście śmietanę.
Na codzienną zupę wystarczy w zupełności:
pół kubeczka kwaśnej – 18% śmietany i 3-4 łyżki wody.
Do słoika wlewamy po kolei śmietanę, wodę, zakręcamy wieczko i energicznie potrząsamy do uzyskania jednolitego roztworu. Śmietana tak przygotowana nigdy nie ma grudek, a to czy się w zupie nam nie rozwarstwi zależy wyłącznie od jej świeżości.
Zachęcam do prób – to nadzwyczaj prosty i skuteczny sposób 🙂