Czerwone buraczki na ciepło czyli Srebro, a może nawet złoto olimpijskie ;)
Zazwyczaj do drugiego dania podaje się sprawdzone i wypróbowane dodatki. Jednym słowem takie, w których jest się mistrzem. Coś jak jak Małysz we wczorajszych skokach 😉 Dla mnie, takimi żelaznymi dodatkami obiadowymi są: marchewka na słodko, buraczki na ciepło i mizeria. I to dokładnie w tej kolejności. Niby banał i z lekka zaciąga nudą – a […]