Wielkanoc

  Święta za nami. Odpoczęłam – mimo podziębienia i rozpulchnionego gardła. Kulinarnie też czuję się spełniona, bo z wielkanocnych zapowiedzi wypróbowałam zarówno nowy mazurek, jak i terrinę. I dla przestrogi dla siebie samej 😉 wstawiam poświąteczną refleksję – łapę się na tym kolejny już raz – że gdyby nie to, że często wymyślam różne potrawy […]