Właściwie nie wiem, czemu nie wstawiłam przepisu na tą bardzo lekką, wręcz typowo wiosenną sałatkę wcześniej.
Robię ją od dobrych 10 lat – a po raz pierwszy poczęstowano mnie nią na parapetówce.
Wersja bardziej urozmaicona wzbogacona jest o młode ziemniaczki – ugotowane ze skórką i pokrojone na cząstki, jak cytryna.
Lekka sałatka kalafiorowa
pół większego kalafiora (lub 1 mały)
koperek -2-3 łyżki posiekanego (świeżego lub mrożonego)
2 -3 łyżki majonezu (oczywiście polecam Winiary)
Przyprawy: sól, pieprz trójkolorowy lub czarny, mielona papryczka chili
Wykonanie:
Kalafiora pogotować w osolonej wodzie – jakieś 8 minut – tak, aby był lekko twardy. W każdym razie nie dopuścić do jego rozgotowania 🙂 Przestudzić – najlepiej pod przykryciem w tym samym garnku w którym go gotowaliśmy, aby brzydko nie wysechł, a następnie delikatnie rozdrobić nożem na mniejsze cząstki – w tym kalafiorowe łodyżki. Wymieszać z majonezem. Posypać koperkiem, doprawić solą – szczyptą lub dwoma, następnie pieprzem i chili (koniecznie próbować po jednym obrocie młynka, aby z tymi dodatkami a zwłaszcza chili nie przedobrzyć).
Kalafiora pogotować w osolonej wodzie – jakieś 8 minut – tak, aby był lekko twardy. W każdym razie nie dopuścić do jego rozgotowania 🙂 Przestudzić – najlepiej pod przykryciem w tym samym garnku w którym go gotowaliśmy, aby brzydko nie wysechł, a następnie delikatnie rozdrobić nożem na mniejsze cząstki – w tym kalafiorowe łodyżki. Wymieszać z majonezem. Posypać koperkiem, doprawić solą – szczyptą lub dwoma, następnie pieprzem i chili (koniecznie próbować po jednym obrocie młynka, aby z tymi dodatkami a zwłaszcza chili nie przedobrzyć).
Sałatka jest bardzo lekka, przeznaczona w zasadzie dla fanów kalafiora i … wegetarian. Świetnie komponuje się z chrupiącą bagietką. I jako dodatek do grilla.