W czym tkwi niesamowity urok tej odmiany grzybowej? Przeczytaj składniki, a wszystko się wyjaśni. Wersja odkryta lata temu, zupełnie przypadkiem.
Zupa grzybowa inaczej
1. Grzyby moczę ok 10-15 minut w letniej, przegotowanej wodzie.
2. W tym czasie w garnku gotuje się woda do której wrzucam oczyszczoną i obraną włoszczyznę w całości: marchew, seler, pietruszkę (korzeń), listki laurowe, ziarna pieprzu oraz pokrojoną natkę – to ona częściowo nada zupie ton).
3. Do gotującej się włoszczyzny po jakiś 12 minutach wrzucam odsączone grzyby i pokrojoną w kostkę czerwoną paprykę. Do smaku solę i daję świeżo mielony pieprz, łyżeczkę masła. Gotuję do miękkości grzybów (kolejne 15 minut).
4. W końcowym etapie wyrzucam z zupy włoszczyznę i zabielam śmietaną.
5. Podaję w małych miseczkach, bez dodatku makaronu.
Cały urok tej zupy tkwi w czerwonej papryce! Świetnie (bo kolorowo) wygląda podana w małych miseczkach, które tak na prawdę nie są mniejsze (pojemnościowo) od zwykłych talerzy. Dobrze jest również dorzucić spora ilość świeżo posiekanej natki pietruszki